piątek, 22 lipca 2016

Czynności letnie

Nadal lato.
Redagowanie dobrego tekstu oraz słoneczne spacery - to dla mnie jedna z dobrych form spędzania czasu. Lubię bardzo.

Wykonuję też różne czynności zaległe. Spisawszy niektóre nawet na kartce, choć to niczego zwykle nie gwarantuje. Zrobienie porządku w papierach ma być jedną z nich. Oraz wystawienie paru zaległych faktur - dlaczego akurat tego nie zrobiłam, trudno jest zrozumieć i wysnuć sensowną teorię.

Od Starszej Córki dostałam buty do biegania i nie muszę już tego robić w sandałach :)
Palec kontuzjowany w Bytomiu boli już tylko odrobinę, za to w drugiej nodze stało się coś, przed czym ostrzegała mnie pani doktor, albowiem miałam jakieś szczawiany... W stawie dużego palca osadziły mi się więc wzmiankowane przez nią kryształki, które robią ałć. Pocieszam się, że podobno boli mnie dość łagodnie jak na standardy tegoż.

Tak więc idę pobiegać. Jakieś dziesięć minut. Z przerwami :)))

12 komentarzy:

  1. Na szczawiany treba uważać i dietę odpowiednią utrzymać. Pomaga.

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak długo biegać... Ja bym nie wytrzymała:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z bieganiem zawsze było u mnie kiepsko - ale postanowiłam pokonać tę słabość :) Na razie mój cel - to dwie minuty ciągiem i DOPIERO potem minuta marszu ;)))

      Usuń
  3. Aniu, na te szczawiany w paluchu, to wiśnie garściami jedz ! Przez cały rok najlepiej. ... Bieganie to najdurniejsze zajęcie, jakie znam :) Wszyściutkie ćwiczenia mogę robić, ale biegać chyba jednak nie będę :) Nie zmuszę do tego mego organizmu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja sobie postanowiłam, że zrobię to coś, co jest dla mnie trudne. Bardzo marzę o tym, by przebiec kiedyś maraton. Od dawna tak marzę.
      Wiśnie - dziękuję za podpowiedź :)

      Usuń
  4. Bieganie jest ponoc niezdrowe dla kolan. Mozna wiec powiedziec, ze dla zdrowia nie biegam. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. zastanawia mnie bezsensowność biegania dla biegania - ani nie uciekasz, ani nie gonisz, po co to tak się męczyć ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niby wiem, ale coś mnie do tego ciągnie ;)
      Poza tym - to cieszy mojego psa, kiedy biegam z nią na wieczornym spacerze :)

      Usuń
    2. :) Aniu, jedyny argument, który by mnie wystartował to biegu, to właśnie radość mojej Kajci :) ...tak, wtedy to nie byłoby takie durnowate zajęcie :)

      Usuń