niedziela, 9 czerwca 2013

Pomiędzy

Tu ktoś mieszka.
Jakaś rodzina. Trzmielopodobna.




















Na balkonie. W doniczce po najstarszej choince.
W której jest ziemia i pień, którego nie wyrzuciłam, bo pomyślałam, że kiedyś będzie się po nim pięło coś, co lubi się piąć.
I może jeszcze kiedyś będzie.

Na razie,
o sam czubek pnia swoją nić zaczepił pająk.

W naszym pomiędzy
lęgną się cudze życia.

21 komentarzy:

  1. tak, trzeba być uważnym, żeby nie przeoczyć tego, co się kryje pomiędzy.

    OdpowiedzUsuń
  2. nie ma to jak gościnny ... balkon

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I zabałaganiony... :)

      Usuń
    2. oj tam, oj tam
      życiowy :))

      Usuń
    3. Niektórzy w mojej rodzinie widzą to inaczej ;)

      Usuń
    4. zaśpiewaj im piosenkę:
      każdy ma jakiegoś bzika, każdy jakieś hobby ma
      a ja w domu mam chomika, kota, rybki oraz... balkon!

      Usuń
    5. Na mój śpiew zawsze reagowali protestami ;)))

      Usuń
  3. Bardzo to ładny wpis :)!... Życia się lgną pomiędzy... poezja...

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszystko jest takie wymieszane, ludzkie historie, historie zwierząt i bytów nienazwanych ... Wzajemne przenikanie i wspólne wspomnienia tych, którzy się nigdy nie znali.

    OdpowiedzUsuń
  5. jakież zapraszające wejście :))))
    Cudny wpis!
    :***

    OdpowiedzUsuń
  6. To pewnie trzmiel ziemny znalazł u Ciebie schronienie.
    Joanna

    OdpowiedzUsuń
  7. Ta grudka ziemi przed otworem zaciekawia - czyżby to taki szpunt, że niby drzwi? I mieszkaniec norki zatyka ją sobie tą grudką? Hm.

    OdpowiedzUsuń
  8. skoro ktoś tam zamieszkał, to czy teraz, gdyby zaczęło się coś zielonego wspinać po tym pniu, byłoby dobrze czy wprost przeciwnie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zielone to musiałabym sama posadzić - a więc na razie się wstrzymam :)

      Usuń
    2. bo, wiesz, chodzi mi coś podstępnego po głowie i usiłuję wybadać grunt. konkretnie ten Twój w donicy :)

      Usuń
    3. Ojej! Zaintrygowałaś mnie :)

      Usuń